poniedziałek, 15 czerwca 2015

Tym razem coś innego

Wszystko zaczęło się od koleżanki z pracy, która przyniosła pewną bransoletkę. Spowodowało to, że moja wewnętrzna sroka nie tylko wychyliła łeb, ale też zakrakała w sposób, który brzmiał podejrzanie podobnie do: ja chcę, ja chcę. Tak oto powstały dwie łańcuszkowe bransoletki.

chain bracelet


Czarno-złota i zielono-złota, obie mienią się w słońcu jakby były zrobione z małych brylancików.

chain bracelet

chain bracelet

chain bracelet





No ale jak to, same bransoletki? Toż to nie może tak być. I tu już wszystko poszło lawinowo, czyli szał kolczykowania.

chain earrings

chain earrings


Jak widać na tym etapie miałam już więcej kolorów ;)

chain earrings

chain earrings

Na tym nie skończył się nastrój biżuteryjny. W sklepie wypatrzyłam trochę sznurów korali z kamieni półszlachetnych. Onyksy, agaty, jadeity -  idealne na kilka kolejnych bransoletek.

bracelets

Jadeite

Agate

Onyx

Howlite

Po takiej ilości biżuterii chyba czas wrócić do decoupage'u xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz